MARCOWE SPOTKANIE
W słotne wtorkowe popołudnie spotkaliśmy się tradycyjnie po Mszy Św. w FDFE, tym razem nie w kawiarence, ale jak żartobliwie informowała kartka na drzwiach, w katakumbach domu rekolekcyjnego. Stół przyozdobiły natychmiast kołacze naszej najświeższej babci Lidki, która w ten sposób dzieliła się z nami radością posiadania aż trójki malutkich wnuków. Wiele osób przyniosło też słodkości i inne ostatkowe smakołyki, tak że stanęliśmy przed nie lada zadaniem, aby rozprawić się z tym wszystkim , bo jutro już Popielec. Daliśmy radę, a kto nie był, niech żałuje.
Spotkanie rozpoczął modlitwą ojciec Tomasz, a później Ula wraz ze swoją gitarą poprowadziła modlitewny śpiew. Iwona przywitała wszystkich, szczególnie ciepło Ewę, która trafiła do nas pierwszy raz. Potem była część informacyjno-ogłoszeniowa. Przekazane zostały informacje dotyczące rekolekcji ogniskowych w Bystrej, ustalony dyżur adoracyjny na trzeci piątek miesiąca i wybrzmiały podziękowania za pomoc przy niedzieli sycharowskiej w Trzebini.
9 stycznia była Rada Domu i uczestnicząca w tej Radzie liderka przekazała informacje o:
-zasadach czasu i miejsca spotkań;
-zasadach treści (wartościowanie wspólnot);
-zasadach odpowiedzialności.
Dopiero po tych informacjach przeszliśmy do części zasadniczej spotkania, którą poprowadziła Bożenka. Po podaniu tematu ostatniej już części cyklu przygotowanego przez Bożenkę PO CO JESTEM W SYCHARZE Iwonka wyjaśniła szczegółowo charyzmat naszej wspólnoty ze względu na Ewę, która okazała się osobą świetnie orientującą się w problematyce sycharowskiej, bo dużo już korzystała z literatury i naszych stron internetowych.
Po wystąpieniu Bożenki zostaliśmy z pytaniami do dyskusji. M.in. co to jest ewangelizacja i czy chcę iść dalej z tą dobrą nowiną do innych. Naszą wymianę myśli poprzedziło odczytanie zasad przed dzieleniem się. Liczne głosy, świadectwa, przemyślenia można podsumować zdaniem jednej z uczestniczek: ,,Duch Św. mówi za mnie, bo ja to nawet nie wiem, że to wiem”. Dużą radość sprawiły nam informacje o małych nawet kroczkach, które zbliżają do siebie małżonków, a określenie ,,ćwierkówka” jako stan ducha i uniesienie po nawróceniu wywołało uśmiech na wszystkich twarzach.
Nasza dyskusja na finał dotknęła problematyki poczucia własnej wartości i godności ludzkiej. Wydaje się to wstępem do kolejnych tematów następnych spotkań. Na finał odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski i ojciec Tomasz pobłogosławił nas. Jak zwykle po spotkaniu toczyły się jeszcze liczne rozmowy i konsultacje. Była też możliwość porozmawiania z księdzem i psychologiem.
Następne spotkanie Ogniska 2 kwietnia!